Spotkania klubu odbywają się w spółdzielni na ulicy Gierzyńskiego 17
O dziękuje, ten wiersz dla każdego jest inny. Ma już 4 różne interpretacje. Ale masz racje Gohag, jest w pewien sposób autobiograficzny, chociażby dlatego że wpadłam na pomysł patrząc na ranke na ręce ^ ^" i pomyślałam o czestym porównywaniu moich rąk do lalkowych xD
Bazując na wielce sympatycznym pierwszym wrażeniu - mocno "autobiograficzne"
Delikatna jak lalka,
a jednak nie lalka.
Człowiek,
gorzej,
kobietka.